Proces windykacji wymaga czasu. Negocjacje z dłużnikiem mogą przeciągać się miesiącami. Jeśli zależy Ci na szybkim odzyskaniu wierzytelności – zwłaszcza w dobie pandemii koronawirusa – pomyśl o sprzedaży długu.
Cesja wierzytelności
Sprzedaż długu odbywa się poprzez cesję wierzytelności. Jest to rodzaj umowy cywilnoprawnej, która wskazuje nowego wierzyciela, czyli podmiot egzekwujący należności. Uregulowana w kodeksie cywilnym forma prawna pozwala na legalną sprzedaż długu, a tym samym pozbycie się problemu z egzekwowaniem należności.
Co ważne, wierzyciela można zmienić bez zgody dłużnika, dlatego jako firma nie musisz pytać o zgodę nierzetelnego klienta. Zostanie on postawiony przed faktem dokonanym. Wystarczy go poinformować o zaistniałej sytuacji. Po cesji wierzytelności oczywiście pierwotne zadłużenie nie znika, dłużnik nadal ma dług, ale już nie w stosunku do Ciebie, ale do nowego wierzyciela.
Kiedy nie można dokonać cesji wierzytelności?
Prawo określa trzy sytuacje, w których nie można zdecydować się na cesję wierzytelności:
- działanie jest sprzeczne z prawem – m.in. ograniczenia wynikające z prawa do wynagrodzenia za pracę czy prawa do pierwokupu,
- gdy w umowie między dwoma stronami jest klauzula o zakazie zmiany wierzyciela,
- gdy świadczenie ma charakter osobisty i dotyczy np. roszczenia o ochronie dóbr osobistych.
Czy opłaca się sprzedać dług?
Sprzedaż długu jest skutecznym sposobem na szybkie odzyskanie pieniędzy, pozwala odzyskać znaczną część należności bez prowadzenia procesu windykacyjnego.