Przed pandemią koronawirusa polska gospodarka była w doskonałej kondycji. Tani kredyt, realizowane inwestycje czy programy pomocowe rządu dla niektórych branż były zachętą do prowadzenia i rozwijania działalności gospodarczej, niemniej jednak w czasie prosperity zadłużenie polskich firm rosło.
Dane za I kwartał 2020
Na koniec marca 2020 suma zadłużenia polskich przedsiębiorców wobec kontrahentów i instytucji finansowych wynosiła niemal 33,2 miliardy złotych – informuje Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor. W stosunku do poprzedniego kwartału zadłużenie to wzrosło o 909 milionów złotych. Liczba firm, które nie regulują należności w terminie przekroczyła 314,2 tysiące. Branże, w których zadłużenie było największe to handel, przemysł i budownictwo. Płatności nie regulowały także firmy transportowe oraz dostawcy wody. Jak podkreślają eksperci Biura Informacji Gospodarczej, wzrost zadłużenia polskich firm był wyższy w I kwartale bieżącego roku w stosunku do tego samego okresu roku 2019. Monitoring płatności powinien objąć wszystkie sektory poza tymi, w których zaobserwowano spadek ilości należności przeterminowanych. Należą do nich administracja, obsługa nieruchomości i dostawcy energii elektrycznej.
Nieuregulowane należności – powody
Pomimo dobrej sytuacji gospodarczej zadłużenie polskich firm rośnie. Często dzieje się tak, gdy następuje reakcja łańcuchowa – jedna firma nie zapłaci drugiej, przez co druga nie będzie miała środków, aby zapłacić kolejnej. Ponadto nietrafione inwestycje sprawiają, że firmy zostają z dużymi długami zamiast zyskami. Tani i łatwo dostępny kredyt powoduje, że przedsiębiorstwa chętnie po niego sięgają, jednak w rzeczywistości nie mają środków na jego spłatę – stąd wzrost zadłużenia wobec sektora bankowego. Inną przyczyną nieregulowania należności jest fakt, że sporo firm ogłasza upadłość czy zawiesza działalność.
Firmy, które nie regulowały swoich zobowiązań w czasach dobrobytu, najprawdopodobniej nie zrobią tego w okresie kryzysu gospodarczego. Obsługa wierzytelności powinna zostać wdrożona w każdej firmie, która planuje odzyskać należne pieniądze. Bieżący monitoring płatności ma na celu egzekwowanie należności nieprzeterminowanych bądź takich, których termin płatności upłynął niedawno. Obsługa wierzytelności, których termin uregulowania przekroczył 30 dni, powinna zostać powierzona firmie windykacyjnej, która odzyska należne pieniądze.